Earth nature field

Tunel wodny Młyna Borowo na Warmii

Obiekty w całej Polsce.
Mikebanik
Posty: 211
Rejestracja: 21 wrz 2019, 5:42

Tunel wodny Młyna Borowo na Warmii

Post autor: Mikebanik »

Przyznaję się bez bicia (i to nie konika)! Całość poniższego artykułu bezczelnie zerżnąłem z jednego z Facebookowych forów poświęconych tajemnicom Warmii i Mazur :oops:
Ale cóż tu by dodać a cóż odjąć?! W końcu nie poprawia się lokalnych mistrzów i czegoś co jest naprawdę jest OK. Na usprawiedliwienie – fotki są moje i to wykonane starym Huyayeyem P20 lite a miejsce jest (przyznajcie) stricte ekstraordynaryjne! :-D
Mikebanik
Posty: 211
Rejestracja: 21 wrz 2019, 5:42

Tunel wodny Młyna Borowo na Warmii

Post autor: Mikebanik »

Jedna z warmińskich legend głosi iż:
„…gdzieś tam głęboko w lasach, na bagnach, za dużym, podłużnym jeziorem, był prastary młyn pamiętający czasy gdy ziemi tej nie nękali jeszcze rycerze z pod znaku czarnego krzyża. W młynie owym mieszkał, od pokoleń młynarz wraz z rodziną. Pewnego dnia, nad spokojne okolice te nadciągnęły ciemne chmury zwiastujące wojenną pożogę. Do młyna trafiła forpoczta wojsk napoleońskich. Paru francuskich żołdaków poprosiło grzecznie, bez przemocy o nocleg. Chciwy młynarz zafundował perfidnie przybyszom sutą i dobrze zakrapianą wieczerzę. Zmęczeni wojennym trudem i alkoholem ludzie posnęli. Młynarz postanowił złupić wyglądających na zasobnych wojaków. Zamordował ich kiedy spali. Izbę uprzątnięto a ciała nieszczęśników obciążono granitowymi otoczakami i wrzucono do pobliskiego jeziora, co miało zatuszować niegodziwość. Zbrodnia jednakże wydała się rychło. Gdy nadciągnęły główne oddziały wojsk, zupełnie przypadkiem natrafiono na drobne części umundurowania zabitych kompanów. Francuski oficer prowadzący że nie był w ciemię bity dodał dwa do dwóch. Konsekwencje wyciągnięto w trybie natychmiastowym. Młyn z całą rodziną młynarza puszczono z dymem…
Po dziś dzień, samotny piechur błądząc, gdzieś tam daleko, na moczarach, może natknąć się na ciemną, zimną czeluść z której z szumem wytacza się struga wody a idąc dalej usłyszeć może zawodzenie nieszczęsnych żołdaków tęskniących za swą odległą ojczyzną, bądź płacz niewinnych dzieci młynarza… chociaż niedowiarki twierdzą że to tylko parzące się jenoty w okresie godowym a licznie zamieszkujące te okolice wydają takie piekielne dźwięki…”


Tyle mówi wiele mówiąca legenda. Może jest obiektywna a może nie (w końcu nawet w Hymnie Polski występuje pozytywna wzmianka o Napoleonie). Istotne jest to że jej sceną jest trójkąt, którego umownymi wierzchołkami będą warmińskie miejscowości: Barczewo, Biskupiec i Pasym. A i owszem do dnie dzisiejszego przez stulecia niewiele się tu zmieniło. Nadal znajdują się tu liczne jeziora, morenowe wzniesienia oraz mokradła. Akcje melioracyjne prowadzone dekadami czy to przez germańskie Prusy Wschodnie czy Rzeczypospolitą szczęśliwie ominęły ten obszar pozostawiając go niemal w niezmienionej dziewiczej formie. Pomimo swojej bagiennej niedostępności teren od wieków zamieszkiwała ludność i przebijał się tu szlak komunikacyjno – handlowo – militarny. Jednym z najważniejszych traktów pamiętających jeszcze czasy naprawdę wczesnego średniowiecza była tzw. „Droga Wojenna” – szlak biegnący z dalekiego zachodu aż na Litwę (obecnie nieprzejezdny). W pobliżu omawianego miejsca dukt ten opuszczał granicę historycznej Warmii. W owym newralgicznym miejscu a więc przejściu ważnej drogi przez granicę zbudowano umocnienia – wały zaporowe, punkty obserwacyjne w postaci podłużnych ziemnych szańców („Wały Pruskie”), kilkuset metrowej długości, na których wystawieni wojowie pilnowali ładu i spokoju. Miejsce to było zarazem punktem kontroli celnej oraz prawdopodobnie miejscem poboru myta. Na pewnej mapie z XVIII wieku, miejsce to nazwane jest w wolnym tłumaczeniu "Stróżowa Łąka" (zatem w przekazie ludzi przetrwała informacja o punkcie kontroli występującej w tym miejscu). W innej adnotacji a archiwaliach odnajdziemy wzmiankę o „Klasztornych Łąkach” i chociaż klasztor lub inny erem w tych okolicach nigdy nie istniał to nazwa jest jak najbardziej uzasadniona. Własnością dóbr kościelnych były wszelkie młyny zlokalizowane na Warmii. Młyn nie był samotnym zabudowaniem. Była to osada. Po sąsiedzku znajdowała się karczma, kilka zagród oraz tzw. „Królowy Most” – miejsce przeprawy przez mokradła. Osada po Polsku zwana była Borowo.
Obecna całość to rachityczna pozostałość owych minionych dziejów. Z iście Scherloko Holmowską skrupulatnością dopatrzymy się pozostałości fundamentów, pali drewnianych wystających z mokradeł, pryzmy otoczaków oraz… oraz prze zajebistego niewielkiego bo ok. 7m długości tunelu zbudowanego z miejscowych otoczaków, bez zaprawy. Wlot jest niewielki bo ok. 0,4x0,4m. Zgodnie z krótkim przebiegiem kanał rozszerza się do wymiarów ok. 07x07m. Tak że da się spokojnie wejść na czworakach i pofocić.

Lokalizacji dokładnej, z całą przykrością podać nie mogę na tym etapie. Na ciepłe miesiące roku 2023 zaplanowane są tu prace archeo prowadzone przez Olsztyn. Z dna przebiegającego obok potoku wyłażą co rusz skorupy starych naczyń i inna spuścizna z minionych dziejów… Miejsce jest naprawdę odludne a mega plusem jest to że nie dotarł tam chyba żaden detektorysta.
Mikebanik
Posty: 211
Rejestracja: 21 wrz 2019, 5:42

Tunel wodny Młyna Borowo na Warmii

Post autor: Mikebanik »

Fotki, fotki to podstawa dokumentacji...
Załączniki
O... Ta fotka chyba będzie najlepsza!
O... Ta fotka chyba będzie najlepsza!
IMG_20220803_091731.jpg (4.47 MiB) Przejrzano 801 razy
Mikebanik
Posty: 211
Rejestracja: 21 wrz 2019, 5:42

Tunel wodny Młyna Borowo na Warmii

Post autor: Mikebanik »

I parę kolejnych ujęć tego nietuzinkowego miejsca.
Załączniki
Na wschód od opisywanego miejsca rozciągają się niezłe rozlewiska. W pewnych miejscach wystają nadpalone bale. A to widok z czuba pryzmy otoczaków zwalonych tutaj na sporą kupę.
Na wschód od opisywanego miejsca rozciągają się niezłe rozlewiska. W pewnych miejscach wystają nadpalone bale. A to widok z czuba pryzmy otoczaków zwalonych tutaj na sporą kupę.
IMG_20220803_093503.jpg (4.27 MiB) Przejrzano 800 razy
Dolinka z ciekiem wodnym i wlotem do tunelu. Tunel stanowił kanał ulgi dla spiętrzonej tu niegdyś wody.
Dolinka z ciekiem wodnym i wlotem do tunelu. Tunel stanowił kanał ulgi dla spiętrzonej tu niegdyś wody.
IMG_20220803_093203.jpg (3.13 MiB) Przejrzano 800 razy
Wlot.
Wlot.
IMG_20220803_091208n.jpg (2.88 MiB) Przejrzano 800 razy
Wylot tunelu wodnego z pewnej perspektywy. Widać przelot. Długość tunelu to min. 5m max 7m.
Wylot tunelu wodnego z pewnej perspektywy. Widać przelot. Długość tunelu to min. 5m max 7m.
IMG_20220803_093759.jpg (3.59 MiB) Przejrzano 800 razy
Wylot tunelu. Nie jest wielki ale na czworakach do penetracji.
Wylot tunelu. Nie jest wielki ale na czworakach do penetracji.
IMG_20220803_091426.jpg (2.96 MiB) Przejrzano 800 razy
Wewnątrz. Są nawet pajęczyny...
Wewnątrz. Są nawet pajęczyny...
IMG_20220803_091833.jpg (2.5 MiB) Przejrzano 800 razy
W środkowej części tunelu. Wszystko przez lata trzyma się bez zaprawy.
W środkowej części tunelu. Wszystko przez lata trzyma się bez zaprawy.
IMG_20220803_092110.jpg (3.54 MiB) Przejrzano 800 razy
Wylot.
Wylot.
IMG_20220803_092301.jpg (2.3 MiB) Przejrzano 800 razy
Wylot w innym ujęciu.
Wylot w innym ujęciu.
IMG_20220803_092405.jpg (2.61 MiB) Przejrzano 800 razy
Mikebanik
Posty: 211
Rejestracja: 21 wrz 2019, 5:42

Tunel wodny Młyna Borowo na Warmii

Post autor: Mikebanik »

Abstrahując to nie pierwsze i nie ostatnie miejsce w którym w owym czasie odkryto ciała pomordowanych Francuzików. Inne, nie powiązane z ww. tematem jeziorko i jego historię możecie oglądnąć tu: https://www.youtube.com/watch?v=5_TsAmAVee0
ODPOWIEDZ

Wróć do „Eksploracja w Polsce”