Wobec tego pozwolę sobie jeszcze jeszcze po śmiecić w tym wątku. Jeżeli sytuacja do tego dojrzała, proszę o przeniesienie tematu. Wszak o historie górnictwa się rozchodzi
![Szczęście, dobry humor :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Trochę z niepoprawnej ciekawości, trochę dla sportu, spróbowałem skompletować wszystkie, pozostałe fundamenty stacji pośredniczących, kolejki mysłowskiej. Jak widać na załączonej mapce faktyczny przebieg niewiele się różni od teoretycznych założeń. W okolicach kamieniołomu pozostałości są bardzo nieczytelne. Na pierwsze fundamenty trafiłem w odległości około kilometra od wyrobiska, przy sporych skałach. Co ciekawe, nie istniejących na żadnej, znanej mi mapie. Dalej już jest znacznie lepiej i pomaga szukanie śladów urobku, który gubiły wagoniki. Przeciętne odległości między stacjami to 150-200m. Między punktem 11-13 następuje gwałtowne obniżenie terenu i tam odległości są znacznie mniejsze. Nawiasem mówiąc jestem pełen podziwu dla autorów przebiegu kolejki. Linia chyba idealna, omijająca rozliczne zapadliska, dolinki, wzgórza. Najtrudniejszy moment to wspomniany spadek. Na niebiesko zaznaczyłem ponumerowane, właściwe lokalizacje. Fundamenty powinny przetrwać jeszcze drugie 100 lat o ile część z nich nie zostanie usunięta z pól. Jak widać na załączonych zdjęciach, na razie mają się dobrze.